Wolne tereny > Las

Lecznica

(1/9) > >>

Yuuki:
No wiadomo -_-

Yuuki:
Wbiegłam ze szczeniakiem i położyłam go na pierwszym, lepszym legowisku i owinęłam kocem. Ktoś tam przyszedł i zaczął leczyć xDD

Picallo:
Spojrzał nieprzytomnie na salę.

Fanindra:
Weszłam. Spojrzałam na szczenię.
-Co się stało?-spytałam.

Picallo:
Nie odezwał się. Miał w zwyczaju, że był małomówny. Nawet siły nie miał, żeby pyszczka otworzyć.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej