Wolne tereny > Las
Lecznica
Yuuki:
No wiadomo -_-
Yuuki:
Wbiegłam ze szczeniakiem i położyłam go na pierwszym, lepszym legowisku i owinęłam kocem. Ktoś tam przyszedł i zaczął leczyć xDD
Picallo:
Spojrzał nieprzytomnie na salę.
Fanindra:
Weszłam. Spojrzałam na szczenię.
-Co się stało?-spytałam.
Picallo:
Nie odezwał się. Miał w zwyczaju, że był małomówny. Nawet siły nie miał, żeby pyszczka otworzyć.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej